Co z garażu ukraść do domu?

Chemia samochodowa stworzona z myślą o autach świetnie sprawdzi się również w domu. Od kiedy mamy do autokosmetyków nieograniczony dostęp, ograniczamy zakupy chemii „na mieście”. Duża część kosmetyków samochodowych zastępuje produkty stricte przeznaczone do utrzymania czystości w domu. Poniżej przedstawiamy takie właśnie zamienniki, naszym zdaniem, nawet lepsze.

Szyby i lustra

FX Protect Glass Cleaner naprawdę sprawdza się super. Najbardziej popularny w Polsce Clin przegrywa bo jest mniej wydajny i ma większą skłonność do pozostawiania smug. Cenowo pewnie wyjdzie ciut drożej porównując litr do litra, jednak biorąc pod uwagę wspomnianą wcześniej wydajność, jest bezkonkurencyjny. Używamy go np.  do szyb, luster, płyty indukcyjnej, przecierania piekarnika, mikrofali czy ekspresu.

Pranie butów

Nienawidzę tego, pewnie jak każdy, ale w brudnych nie lubię chodzić jeszcze bardziej. Do tej pory kombinowaliśmy z różnymi środkami dostępnymi w drogeriach, radziły sobie ale słabo. Któregoś razu, już z braku laku, wpadł do ręki Shiny Garage Fabric Cleaner Shampoo. Wcześniej używaliśmy proszki od Tenzi, jednak spray jest wygodniejszą formą.  Czyści wszystko, wystarczy potrzeć (najlepiej szczoteczką) i cały brud schodzi jak ręką odjął.  Szczoteczki tutaj też używamy „garażowej” z firmy ADBL Textil Brush.

Po wyczyszczeniu butów warto je zaimpregnować, wtedy zachowają świeży wygląd na dłużej, a jeśli się zabrudzą łatwiej będzie je wyczyścić. Do impregnacji sprawdza nam się Nielsen Fabric Protector. Jest w formie sprayu więc łatwo go zaaplikować. 

Kanapa

Kanapa w naszym domu jest z dziwnego materiału- carabu. Ani to alcantara ani zwykła tapicerka. Producent przy zakupie dorzucił nam środek do czyszczenia i środek konserwujący, ale cena tych środków w zakupie jest powalająca, więc szukaliśmy zamiennika. Nic prostszego  Mamy zamiennik, do którego oryginalne preparaty producenta nie mają startu, a kosztuje 1/3 

Czyścimy i konserwujemy: COLOURLOCK ZESTAW DO CZYSZCZENIA I IMPREGNACJI ALCANTARY. W zestawie jest wszystko co wystarczy na długi czas dbania o "kanapiszcze". Po wyczyszczeniu i zaimpregnowaniu kanapa wygląda jak nowa. 

Do wszystkiego

I teraz środek- mistrz domowego zacisza, wymiatacz. APC, wszystko jedno jakiej marki, ważne żeby było gotowe do użycia i nie strong, zwykłe stężenie wystarczy. Obecnie mamy ADBL APC i używamy do czyszczenia blatów, parapetów, ram okien, lamp, półek itp, itd. Generalnie APC używamy do wszystkiego. Zawsze jest i w domu, i w garażu.

Do wszystkiego używamy też magicznej gąbki. Trzeba z nią uważać bo ma lekkie właściwości ścierne. Najchętniej używamy jej do listw przypodłogowych, trudnych zabrudzeń na ścianach lub płytkach. Działa magicznie bo wystarczy odrobina wody i już.

A wy macie swój domowy niezbędnik garażowy?